Czego NIE robić w Emiratach – poradnik turysty 202506.05.2025
Czego absolutnie NIE robić w Emiratach? – 11 wpadek, które mogą kosztować więcej niż selfie z wielbłądem Dubaj kusi złotem, luksusem i… mandatem za zbyt krótkie szorty. Zjednoczone Emiraty Arabskie to fascynujący kraj kontrastów – futurystyczne drapacze chmur i surowe zasady, które mogą zaskoczyć nawet doświadczonych globtroterów. Zanim wyruszysz po instagramowe ujęcia pod Burj Khalifą […]

Czego absolutnie NIE robić w Emiratach? – 11 wpadek, które mogą kosztować więcej niż selfie z wielbłądem
Dubaj kusi złotem, luksusem i… mandatem za zbyt krótkie szorty. Zjednoczone Emiraty Arabskie to fascynujący kraj kontrastów – futurystyczne drapacze chmur i surowe zasady, które mogą zaskoczyć nawet doświadczonych globtroterów. Zanim wyruszysz po instagramowe ujęcia pod Burj Khalifą – przeczytaj, czego lepiej NIE robić, żeby nie zaliczyć kulturowej wpadki lub wizyty na komisariacie.
1. Nie całuj się publicznie (nawet jeśli jesteście po ślubie)
W Emiratach uczucia okazujemy… dyskretnie. Pocałunki, przytulanie, trzymanie się za ręce – wszystko to może zostać uznane za public display of affection i być nie tylko źle widziane, ale wręcz karalne. Tak, nawet jeśli jesteście małżeństwem z 20-letnim stażem.
➡️ True story: Para turystów została ukarana grzywną za całowanie się na plaży JBR. Tylko 2 sekundy czułości, a skończyło się na mandacie w wysokości 1 000 AED (~1100 zł). O ile w centrum Dubaju wszystko uchodzi na sucho to już im dalej w emiraty, tym mniej miło widziane są takie gesty.
Zasada: uczucia – w hotelu. Zdjęcia – bez zbytniego tulenia.

2. Nie pokazuj zbyt dużo ciała… bo nie jesteś na Ibizie
Choć w Dubaju jest gorąco (dosłownie i metaforycznie), styl plażowy zostaw na plażę. W galeriach, restauracjach czy muzeach oficjalnie obowiązuje strój zakrywający ramiona i kolana. Transparentne ubrania? Mini? Dekolt XXL? Będzie niezręcznie – lub po prostu nie wejdziesz.
➡️ Pro tip: Zabierz cienki szal lub kimono – idealne do narzucenia na siebie w galeriach jak Dubai Mall.
📍 Atrakcja: Dubai Mall – darmowy wstęp

3. Nie pij alkoholu, gdzie popadnie (to nie Hiszpania)
Emiraty nie są krajem prohibicji, ale… alkoholu nie kupisz w spożywczaku. Są specjalne sklepy z alkoholem ale pić możesz tylko w zaciszu swojego pokoju 😉 lub… Można go pić tylko w licencjonowanych lokalach – głównie hotelach. Spacer z piwkiem po plaży lub „drineczek” w metrze? Gruba wtopa – i mandat.
📍 Atrakcja: Pier 7 w Dubai Marina – 7 pięter restauracji z alkoholowym menu i widokiem. Cena drinka: 45–75 AED (~50–85 zł). Tu możesz legalnie!

4. Nie krytykuj religii, władzy ani… wielbłądów
Emiraty to kraj, gdzie szacunek do islamu i władz to podstawa. Nawet żart, mem czy komentarz w social media może sprowadzić na ciebie kłopoty – również po powrocie do kraju.
📍 Atrakcja: Meczet Szejka Zayeda w Abu Dhabi – darmowy wstęp, wypożyczalnia abaji dla kobiet, obowiązkowe zakrycie włosów i ramion. Niezapomniane miejsce – i zero żartów.

5. Nie przeklinaj, nie obrażaj, nie używaj gestów (serio, nawet na drodze!)
W Emiratach kultura uprzejmości to świętość. Krzyk, przekleństwa, „środkowy palec” – nawet w emocjach – mogą skończyć się aresztem, grzywną lub deportacją. Nawet w Uberze albo przy zacinającej się klimie.
➡️ Ciekawostka: Zniewaga w internecie (np. komentarz na TripAdvisor) też podlega karze. Masz prawo do opinii, ale z kulturą!

6. Nie fotografuj wszystkiego – szczególnie ludzi
W Emiratach zakazane jest fotografowanie nieznajomych bez ich zgody, zwłaszcza kobiet i rodzin. Selfie z plaży? Jasne. Selfie z emiratką w abaji bez pytania? Szybka droga do komisariatu.
📍 Bezpieczne atrakcje do fotografowania:
- The View at The Palm – wejście od 100 AED (~110 zł), widok jak z drona.
- Desert Safari – cena: od 250 AED (~270 zł) z kolacją i tańcem brzucha.
- Ain Dubai (diabelski młyn)
- Dubai Frame – cena: 50 AED (~55 zł), Insta-kadr gwarantowany.

Zakończenie: Pamiętaj, że jesteś gościem
Emiraty to nie tylko błysk drapaczy i zakupy w klimatyzacji. To również miejsce, gdzie tradycja ma głos. Przestrzegając zasad, okazujesz szacunek – a ten zawsze wraca. A jeśli chcesz się zachwycić, a nie zafundować sobie przygodę z prawem – po prostu… słuchaj, obserwuj i dostosuj się.
FAQ – 5 najczęstszych pytań turystów:
1. Czy naprawdę mogę dostać mandat za pocałunek?
Tak – szczególnie w miejscach publicznych jak plaże, metro czy galerie. Mandat to jedno, ale możliwe jest nawet aresztowanie.
2. Czy jako turystka muszę nosić chustę na głowie?
Tylko w meczetach lub przy uroczystościach religijnych.
3. Czy mogę pić alkohol w apartamencie Airbnb?
Tak tylko tak żeby sąsiedzi nie słyszeli a apartament został oddany w stanie nienaruszonym ;-). Bezpieczniej pić tylko w hotelach i licencjonowanych barach.
4. Czy mogę robić zdjęcia ludziom na targu lub w suku?
Nie bez ich zgody – najlepiej zapytać. W Dubaju są suki, gdzie niektóre stoiska mają wywieszki „No photo”.
5. Czy selfie z wielbłądem na pustyni to dobry pomysł?
Tak! Ale miło będzie zapytać właściciela o zgodę – i nie strasz zwierzęcia fleszem. Na safari wielbłądy są do tego przygotowane, więc luz.
Chcesz więcej takich przewodników z życia wziętych?
Obserwój mój newsletter i sprawdź inne wpisy – np. „Jak ubrać się do Dubaju i nie żałować żadnego zdjęcia” albo „10 rzeczy, których nie mówi się w Emiratach (nawet żartem)”.